www.almandera.fora.pl

- skoro tak mówisz.. - zaśmiała się i pogłaskała tygrysice po grzbiecie - wiesz...myślę że ona czuje się samotna...

Pokiwała rozbawiona głową i przytuliła się do niego

- w zasadzie to sama nie wiem.. - przechyliła lekko głowę - ciesze się że ludzie zapisują coraz więcej dzieci do szkoły..a tobie zimno?...to dziwne ja dzisiaj nic nie czuje..

- dzień dobry.. - uśmiechnęła się idąc dalej. Po chwili jednak usiadła na piasku. Tygrysica położyła się przy jej boku.

Brzegiem moża spacerowała Galatea. Miała na sobie zwiewną, długą białą suknię,a co było dziwne nie potykała się o nią. Sukienka zdawała się iść sama. Za nią maszerowała Agat mrusząc od czasu do czasu ...

- wybacz kochanie..mam trochę spraw do załatwienia... - oddała mu pocałunek i zsunęła się z kolan. Odprowadziła konia do boksu i zniknęła mu z oczu.

- jak ty lubisz mi słodzić.. - żaśmiała się i pocałowała go w nos

- nie..nie przejmuj się tym...- uśmiechneła się

- działasz na mnie wystarczająco - pogłaskała go po policzku

- no bo jesteś taki nieobecny - usiadła mu na kolanach

- coś się stało? - spytała zaciekawiona

- musiałbyś być zwierzęciem...ludzie..tak na mnie nie działają.. - westchnęła

- yhm..kocham...odpża mnie to.. - uśmiechnęła się i pogłaskała siwą klacz po chrapach

Galatea pojawiła się w swojej stajni. Zaczęła się przechadzać między boksami. Zdecydowałą się wyprowadzić jedną ze swoich klaczy na pastwisko. Puściła konia wolno,a sama usiadła na drewnianej ławie. U ...

- nie...ja sobie pójde a wy możecie spokojnie porozmawiać.. - ruzyła w głąb wzgórza zaraz jednak się odwróciła - i jak tylko zobacze że mnie śledzicie nie zobaczycie mnie przez najbliższy tydzień.. - ...