www.almandera.fora.pl

Alexander Vane

Przejechał delikatnie palcami po jej szyi. -No tak. Nie ma się co dziwić.

Vivien Effie Dream

Wygięła głowę w tył - Oj niegrzeczny, niegrzeczny - powiedziała cicho, patrząc na niego.

Alexander Vane

-jak wiesz to tylko mała część mojej niegrzecznej osobowości. -powiedział zadziornie.

Vivien Effie Dream

- Mogę się tylko domyslać - powiedziała z uśmiechem

Alexander Vane

Pocałował ją delikatnie. -Niestety muszę Ci opuścić, kochanie. -wyprostował się.

Vivien Effie Dream

- Mam nadzieję, że na niezbyt długo? - spytała uśmiechając się do niego.

Alexander Vane

-Nie wiem jak długo mnie mama zatrzyma, albo kuzynka. Ogólnie muszę trochę pobyć z rodziną. -uśmiechnął się i pocałował ją w czoło. Następnie obrócił się na pięcie, podszedł do drzwi, otworzył je i odwrócił głowę. -Pa, skarbie. -posłał jej buziaka i wyszedł.

Vivien Effie Dream

- Pa - powiedziała i kiedy wyszedł opadła smutna na łóżko.

Vivien Effie Dream

--------
Vivien owinięta ręcznikiem i z mokrymi pasmami włosów wyszła z łazienki i stanęła przy oknie. Przygryzła dolną wargę nie wiedziała co u Alexa od kilku dni po prostu zniknął i się nie odzywał. Wiedziała, że to piękne nie może trwać zbyt długo. Stała tak przez dłuższy czas przy oknie patrząc na widok za nim.

Alexander Vane

Po chwili usłyszała pukanie.
Alex stał po drugiej stronie. Był ubrany dość normalnie. Brązowy T-shirt, krótkie lekko obstrzępione jeansy, białe sportowe buty i biało-czarne sportowe skarpetki. -Samotność. -powiedział smętnie do siebie a potem się uśmiechnął.

Vivien Effie Dream

Oderwała się od widoku i spojrzała na drzwi.
- Wejść - krzyknęła zła, nie myśląc nawet o tym co ma sobie.

Alexander Vane

Chłopak otworzył drzwi i już zaczynał coś mówić gdy spojrzał na dziewczynę. -Witaj skarbie. Mogłabyś... się ubrać? -zaproponował.

Vivien Effie Dream

Spojrzała na niego gniewnie po czym złapała długą męską koszulę i krótkie spodenki po czym zniknęła za drzwiami łazienki. Wyszła po dość długim czasie zastanawiając się czy zastanie jeszcze Alexa. Podwinęła rękawy koszuli i nie zapięła jej pierwszych guzików, koszula sięgała jej do położy uda przez co była dłuższa od jej szortów.

Alexander Vane

Chłopak zamknął drzwi, podszedł do fotela i usiadł na nim. -Czy ona się na mnie za coś obraziła? -zastanowił się na głos. "Z jej wzroku wnioskuje, że nie była zadowolona na mój widok." -pomyślał.

Vivien Effie Dream

Kiedy wyszła spojrzała na Alexa.
- Hej - rzuciła krótko bawiąc się lokiem który opadł na jej twarz - Przypomniałeś sobie gdzie jest mój pokój?